wtorek, 16 sierpnia 2016

25 Rozdział

Przez kilkanascie dni ręka mnie coraz bardziej bolała a gdy ją uciskałam to jeszcze bardziej...Wstałam rano ręka jak zwykle bardzo bolała  piżamie zeszłam na dół i weszłam do kuchni mama Wiki robiła nam sniadanko
-Proszę pani?
-Tak?
-Bo przez kilkanascie dni bardzo bolała mnie ta ręka-Mama wiki spojrzała na nią 
-Martynka ubieraj się jedziemy do szpitala
-Okej -szybko pobiegłam na górę weszłam do mojego pokoju z waliski wybrałam ten outfit 


Weszłam do łazienki ubrałam się a z włosów zrobiłam dwa dobierane warkocze i szybko zeszłam na dół pani Magda zakładała buty ja też założyłam szybko weszlyśmy 
-A on jakiego czasu cie to boli?
-Od 3-4 Tygodni 
-Aha-Po chwili byłyśmy pod szpitalem po około 3 godzinach miałam pokoju powiedzieli mi że mam zakożoną ręke w najgorszym przypadu mogę nawet umrzeć zaczełam płakać pod wieczór przyszedł do mnie Alex z wielkim misiem 
-Hej misiu 
-Hej 
-Co tam?
-Nawe okej a jak u ciebie?
-Też-Rozmawialiśmy tak około 2 godziny a potem wyprośiła go pieengnierka ja po chwili zasnełam....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz